Ogrzewanie podłogowe – wady i zalety
Ogrzewanie podłogowe stanowi obecnie najpopularniejszy sposób ogrzewania domu lub budynku. Stanowi idealne połączenie z niskotemperaturowymi źródłami ciepła. Pozwala ograniczyć rachunki, jest przyjazne alergikom i zapewnia idealny komfort cieplny.
Istnieją 3 rodzaje ogrzewania podłogowego: elektryczne, powietrzne i wodne. Powietrzne odkładamy na bok – to wciąż mało popularny system. Dla osób poszukujących niskich nakładów początkowych polecam ogrzewanie elektryczne. Będzie jednak generować wyższe rachunki. Dziś bierzemy na tapetę wodne ogrzewanie podłogowe.
Wodne ogrzewanie podłogowe to najpopularniejszy obecnie sposób ogrzania domu. Jest to ogrzewanie niskotemperaturowe, co oznacza, że temperatura wody płynącej w rurach jest niska (w porównaniu do grzejników) i wynosi około 29°-35 °. Ogrzewanie podłogowe najlepiej sprawdzi się w połączeniu z niskotemperaturowym źródłem ciepła, a takim jest pompa ciepła. O pompach ciepła pisałem już jakiś czas temu, zapraszam do lektury.
Wady i zalety
Zacznijmy od zalet.
- Komfort cieplny. Ogrzewanie podłogowe zapewnia pionowy rozkład temperatury. Oznacza to, że jest nam ciepło w nogi i chłodniej w głowę. Zupełnie odwrotnie jest w przypadku grzejników – nogi mamy chłodniejsze niż głowę. Ogrzewanie podłogowe zapewnia właściwy komfort cieplny. Jako, że inaczej odbieramy ciepło z ogrzewania podłogowego, nie potrzebujemy tak wysokich temperatur pomieszczeń jak w przypadku grzejników. Wpływa to oczywiście na niższe rachunki.
- Nie psuje wyglądu. Ogrzewanie podłogowe układamy pod warstwą wylewki, o czym w dalszej części artykułu. Oznacza to, że ciepło dostarczane jest przez podłogę. Podłoga sama w sobie stanowi wielki grzejnik. Nie musimy się więc martwić o rozmieszczenie grzejników szpecących wygląd pomieszczeń. Jasne, ktoś powie, że dziś są już ładne grzejniki. Niestety ładnie też kosztują. Niestety, nie zawsze wpiszą się w wystrój danego pomieszczenia. Ogrzewanie podłogowe zapewni dowolność w aranżacji pomieszczeń.
- Ogrzewanie podłogowe szczególnie polecane jest alergikom i astmatykom. Grzejnik działa na zasadzie konwekcji (szerzej pisałem o tym TUTAJ) roznosząc kurz po całym pomieszczeniu. Ogrzewanie podłogowe eliminuje ten problem ograniczając ruch powietrza, co powoduje mniejszą cyrkulację kurzu.
- Mniejsze zużycie prądu lub gazu. Niższa temperatura wymagana przez ogrzewanie podłogowe oznacza niższe rachunki za prąd lub gaz.
- Ogrzewanie podłogowe świetnie sprawdzi się w pomieszczeniach wysokich. Ogrzewanie podłogowe utrzymuje komfortową i stałą temperaturę od podłogi do głowy, innymi słowy tam gdzie potrzebujemy ciepła. W przypadku grzejników ciepło ucieka pod sufit, co generuje straty ciepła.
- Bezwładność cieplna – dla jednych wada, dla drugich zaleta. Ogrzewanie podłogowe dzięki bezwładności cieplnej zapewnia stały komfort cieplny. Z drugiej strony przy ogrzewaniu podłogowym nie da się ot tak podnieść temperatury, czy wyłączyć ogrzewanie. Posadzka, która jest grzejnikiem, nie zareaguje tak szybko na zmianę temperatury.
Przejdźmy do wad:
- Bezwładność cieplna omówiona wyżej.
- Ograniczenia przy wyborze wykończenia podłogi. Materiały charakteryzujące się dużym oporem przewodzenia ciepła nie będą dobrze oddawać ciepła do pomieszczenia. Największe ograniczenie stanowi drewno. Zwolennicy parkietu nie będą zachwyceni.
- Ogrzewanie podłogowe nie powinno być układane pod meblami. Stąd już na etapie instalacji ogrzewania podłogowego powinniśmy odpowiednio zaaranżować pomieszczenia, tak by nie ograniczać przepływu ciepła do pomieszczeń. Oczywiście jedna komoda nic nie zmienia, ale zestaw mebli kuchennych już tak.
- Ewentualna naprawa ogrzewania podłogowego jest inwazyjna i pochłonie znacznie więcej środków niż wymiana grzejników.
- Ogrzewanie podłogowe pochłonie większe nakłady inwestycyjne o około 30% w porównaniu do tradycyjnych grzejników.
Skoro już jesteśmy przy kosztach… Ogrzewanie podłogowe uszczupli nasz budżet o około 12 000 – 15 000 zł dla domu standardowej wielkości (120-140 m2).
Na koszt ogrzewania podłogowego składają się:
- Rura PEX/AL/PE – w zależności od zagęszczenia rur, dla domu 120-140 m2 będziemy potrzebować około 1200 – 1500 metrów rury. Metr rury kosztuje w granicach 2,5 zł – 3 zł. Polecani producenci to na przykład Wavin, Kan-therm, TECE, Kisan. Najczęściej używa się rury o średnicy 16 mm i ściance rury o grubości 2 mm.
- Folia
- Rozdzielacze
- Szafki podtynkowe lub natynkowe
- Spinki do podłogówki
- Taker do spinek
- Mufy, zawory, peszle, kolanka.
Kolejność prac:
- Na uprzednio ułożonym styropianie rozkładamy folię pod ogrzewanie podłogowe. Jest to aluminiowy ekran termoizolacyjny. Spełnia 2 funkcje: chroni styropian przed wilgocią z wylewek oraz odbija ciepło wygenerowane przez ogrzewanie podłogowe. Na folii znajdziemy podziałkę – 1 kreska to 5 cm.
- Na folii układamy rury ogrzewania podłogowego. Rury układamy zgodnie z projektem. Przyjmuje się, że dla pompy ciepła rozstaw rury powinien wynosić 7,5 cm dla łazienek, 10 cm dla pomieszczeń mieszkalnych (sypialnia, pokój dzienny, pokoje dzieci, kuchnia) i 15 cm dla pomieszczeń niemieszkalnych (wiatrołap, pomieszczenie gospodarcze). Zalecam wykonanie projektu ogrzewania podłogowego. Do rozwijania rur przydatny będzie rozwijak. Rury sprzedawane są w krążkach, najczęściej 200 metrowych. Występują oczywiście różne długości, nawet 500-600 metrów.
- Rury przytwierdzamy do styropianu spinkami. Do ich zamocowania przydany będzie taker do spinek.
- Montujemy rozdzielacze, skrzynki.
- Robimy próbę wody – istotna czynność dzięki której jeszcze przed wykonaniem posadzek sprawdzimy, czy rury nie zostały uszkodzone, na przykład w transporcie.
- Na samym końcu przystępujemy do wykonania posadzek, czemu poświęcę osobny wpis.